Podstawa wymiaru składek – co mówią przepisy?
Przepisy prawa są jasne – podstawa wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne przedsiębiorców może być deklarowana w oderwaniu od uzyskiwanych przychodów. W praktyce więc przedsiębiorca ograniczony jest tylko minimalną i maksymalną podstawą wymiaru składek ustaloną przepisami.
W 2018 r. Sąd Najwyższy wydał kilka orzeczeń w sprawach o podleganie ubezpieczeniom społecznym, których stwierdził iż kwestia zadeklarowania wysokiej podstawy wymiaru składek może być jednym z aspektów badanych w sprawie o fikcyjność ubezpieczenia osoby prowadzącej działalność gospodarczą.
Szeroko pisałam o tym w darmowym e-booku, który można pobrać tu:
darmowy e-book
W związku z tymi orzeczeniami niektóre oddziały ZUS zaczęły kwestionować podstawy wymiaru składek przedsiębiorców, co miało wpływ na wysokość świadczeń. Jeżeli zasiłek był już wypłacony – ZUS wydawał również decyzję o zwrocie nienależnie pobranych świadczeń.
Powstał niesamowity bałagan prawny – część sądów uchylała decyzje, a część wręcz przeciwnie – uznawała prawo ZUS do ingerencji. W wielu przypadkach podstawa wymiaru składek była wstecznie obniżana.
Więcej o tym pisałam w TYM wpisie na blogu.
Chyba największa liczba tego typu spraw przetacza się przez sądy apelacji lubelskiej. Sąd Apelacyjny w Lublinie jesienią 2020 r. postanowił podeprzeć się autorytetem Sądu Najwyższego i skierował do niego następujące pytanie prawne:
Czy Zakład Ubezpieczeń Społecznych, nie kwestionując samego tytułu do podlegania ubezpieczeniom społecznym z racji prowadzenia działalności gospodarczej, ma prawo do weryfikacji podstawy wymiaru składek na te ubezpieczenia w sytuacji, gdy będąca w ciąży kobieta już w pierwszym miesiącu prowadzenia działalności gospodarczej, przy nieznanej jeszcze skali przychodu (usługi fryzjerskie), deklaruje maksymalną, prawem dopuszczalną, podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne, a następnie, już w kolejnym miesiącu tej działalności korzysta z zasiłku chorobowego trwającego aż do dnia urodzenia dziecka, a następnie z zasiłku macierzyńskiego i kolejnych zasiłków chorobowych, opiekuńczych i znów macierzyńskiego, przy czym przerwy pomiędzy poszczególnymi okresami niezdolności do pracy z powodu choroby były krótsze niż trzy miesiące, a na dzień wydania decyzji przez organ rentowy na 1474 dni zgłoszonej działalności gospodarczej, aż przez 1175 dni pobierała świadczenia z ubezpieczenia społecznego ( prawie 80% okresu działalności), co może wskazywać, że zgłoszenie do ubezpieczeń społecznych i zadeklarowanie wysokiej podstawy składek miało na celu nie tylko podjęcie i wykonywanie zarobkowej działalności o charakterze ciągłym w rozumieniu art.2 ustawy z dnia 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej (t.j.Dz.U z 2017r., poz. 2168 ze zm.), lecz włączenie się do systemu ubezpieczeń w celu uzyskiwania właściwych świadczeń.
Pytanie to zostało zarejestrowane w Sądzie Najwyższym 9 grudnia 2020 r. pod sygnaturą UZP 5/20.
Sąd Apelacyjny w Lublinie sprawy, w których uznał, że odpowiedź SN może mieć znaczenie zawiesił. Na wniosek stron lub z urzędu.
Sprawa wisi jako pierwsza na wokandzie wyznaczonej na 20 maja 2021 r. Mam nadzieję, że za niecały miesiąc wszystko będzie jasne i sprawy będą mogły zostać rozstrzygnięte.
O wyroku oczywiście będę informować 🙂
Włącz się do dyskusji