Kontrola i jej wyniki

Jakiś czas temu natknęłam się na podsumowanie prawidłowości kontrolowania świadczeń za 2019 r., czyli mówiąc krótko – wyniki kontroli, w których opisano, za co ZUS odbiera prawo do zasiłku.

Większość świadczeniobiorców wie, że pobierając zasiłek chorobowy nie wolno wykonywać jakiejkolwiek pracy zarobkowej. Możesz przeczytać o tym, choćby w tym moim wpisie – KLIK.

Jeżeli ZUS przyłapie na pracy – nie wypłaci świadczenia, a jeżeli już je wypłacił to nakaże jego zwrot.

Mało kto jednak wie o tym, że jeżeli w trakcie przebywania na zwolnieniu lekarskim zmienimy miejsce pobytu – powinniśmy o tym poinformować ZUS. Ponadto jeżeli wiemy, że cały okres choroby spędzimy pod innym adresem to powinien on zostać wykazany przez lekarza na zwolnieniu.

Jeżeli inspektor nie zastanie chorego pod wskazanym adresem – ZUS odbiera prawo do zasiłku.

Wakacje, plaża i morze

W artykule opisano przykłady niewłaściwego wykorzystywania zwolnień lekarskich.

I tak np. odebrano prawo do świadczenia kobiecie, która pojechała do krewnej za granicę i nie zgłosiła tego ZUS-owi.

Tak oto dochodzę do wniosku, że cokolwiek osoba pobierająca świadczenie zrobi – ZUS i tak zinterpretuje to wyłącznie na swoją korzyść.

Przykład sprawy sądowej

Podam przykład – powadzę sprawę klientki, która będąc na zwolnieniu lekarskim w ciąży poinformowała ZUS, że leci na tydzień za granicę , do rodziny odpocząć. Miała nawet zaświadczenie od lekarza prowadzącego, że lot nie zagraża porodem przedwczesnym i komplet badań.

Ciąża przebiegała prawidłowo, ale klientka nie mogła pracować, z uwagi na to, że jej firma zajmuje się pracami niebezpiecznymi dla kobiet w ciąży. Z uwagi na duży stres w pracy i przemęczenie samą pracą – potrzebowała odpoczynku. Za zgodą lekarza poleciała „do ciepłych krajów”. Tam zajmowała się „niecnierobieniem” – wszystkim zajęły się jej ciotki – łącznie z opieką nad jej starszym dzieckiem. Klientka wreszcie nie musiała prać, sprzątać, gotować, odprowadzać i przyprowadzać dziecka z przedszkola, robić zakupów itp.

Do kraju wróciła wypoczęta i zrelaksowana.

Dwa miesiące później zaczęły się „schody”. ZUS nie wypłacił jej zasiłku chorobowego i odmówił prawa do niego argumentując, że niewłaściwie wykorzystała zwolnienie lekarskie. W konsekwencji Organ uznał, że klientka dalej wypadła z ubezpieczenia chorobowego i odmówił świadczeń za dalsze zwolnienia lekarskie (spędzane już w kraju). Odmówił również prawa do zasiłku macierzyńskiego – po urodzeniu dziecka. Sprawa w sądzie wlecze się już drugi rok. Powołany jest już kolejny biegły, który ma ocenić, czy stan zdrowia pozwalał na lot i czy nie było to niewłaściwe wykorzystanie L4.

Podsumowanie

Tak więc nawet prosta historia może oznaczać wpadnięcie w duże kłopoty. Nikt nie zapytał mojej klientki dlaczego do tych „ciepłych krajów” poleciała, a tłumaczenie, że nie były to luksusowe wakacje czy trip tour, a odpoczynek nic nie dało…

Jeżeli prowadzisz własną firmę i chcesz się nauczyć jak optymalizować składki na ZUS sprawdź mój e-book