No cóż, będę dzisiaj nieobiektywna, ale muszę pochwalić samorząd miasta w którym mieszkam i pracuję, czyli Warszawy.
Stolica przywiązuje naprawdę dużą wagę do tego, by poprawić liczbę miejsc w żłobkach, w ostatnich latach, przybyło dużo nowych miejsc, zwłaszcza w dzielnicach, które szybko się rozbudowują, zapominając chyba jednak nieco o innych (na Ochocie chyba nie wybudowano żadnego nowego żłobka).
Opłata za wpis do rejestru
Zgodnie z przepisami ustawy o opiece nad dziećmi gmina może pobierać opłaty od podmiotów niegminnych, za wpis do rejestru żłobków. Wysokość opłaty ustala sama, uchwałą, jednakże nie może być to kwota wyższa niż 1.000 zł.
Przy całkowitych kosztach założenia żłobka tysiąc złotych nie jest dużą kwotą, ale podoba mi się, że radni warszawscy zdecydowali się zmniejszyć to obciązenie do minimum, czyli do 1 zł 🙂
Biorąc pod uwagę, że w tym roku mają ruszczyć unijne dotacje związane z opiek nad dziećmi do lat 3, koszty założenia olacówki będą mogły jeszcze spaść.
Ciekawym wsparciem, które oferują poszczególne dzielnice Warszawy, jest najem lokali użytkowych z zasobów gminnych, które spełniają wymogi do prowadzenia w nich żłobka po preferencyjnych stawkach.
O tym jak Warszawa realizuje opiekę nad najmłodszymi mieszkańcami mozesz przeczytać tutaj.
A jak jest w innych gminach? Możecie się pochwalić w komentarzach 🙂
Dziękuję za ten artykuł 🙂